4 osoby zginęły, a 24 zostały ranne w weekendowych strzelaninach na ulicach Chicago. Ostatnią ofiarą śmiertelnych wymian ognia był mężczyzna zastrzelony w sobotę po południu w okolicach 3600 West Grenshaw Street w dzielnicy Homan Square. Policja przybyła na miejsce zdarzenia po uzyskaniu informacji o strzelaninie. Na miejscu znaleziono martwego mężczyznę z raną postrzałową pleców. Nie ujawniono tożsamości ofiary.
Wśród rannych 24 osób w weekendowych strzelaninach w Chicago znalazły się dwie dziewczynki w wieku 3 i 6 lat. Młodsza z poszkodowanych została draśnięta kulą w brzuch, kiedy przebywała w domu przy South Throop Street w dzielnicy Longwood Manor. Z zeznań świadków wynika, że strzały zostały oddane w kierunku budynku przez dwóch niezidentyfikowanych napastników. 6-letnia dziewczynka została natomiast draśnięta pociskiem w udo, kiedy bawiła się na podwórku domu przy 9100 South Paxton Avenue w dzielnicy Calumet Heights. Dzieci zostały przetransportowane do miejscowych szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Z danych departamentu chicagowskiej policji wynika, że w 2022 roku rannych zostało ponad sto nieletnich osób. 18 z nich zmarło.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!