W środę w Richmond w stanie Wirginia, zdemontowano pomnik generała Roberta E. Lee, dowódcy wojsk Południa podczas wojny secesyjnej. Demontaż 6-metrowego posągu był transmitowany na żywo. Wokół pomnika zebrał się wiwatujący tłum, skandujący „Hej, hej, hej, żegnaj”. Przyszłe miejsce dla monumentu nie jest jeszcze znane.
Pomnik generała Lee w Richmond jest już kolejnym zdemontowanym pomnikiem tego dowódcy w tym roku. W czerwcu usunięto także jego statuę stojącą w Charlottesville w Wirginii, gdzie w 2017 roku doszło do zamieszek, w trakcie których zginęła jedna osoba.
Usunięcie pomnika generała Roberta E. Lee w Richmond potępił Donald Trump. W wydanym oświadczeniu były prezydent USA nazwał generała Lee największym ze wszystkich strategów wojskowych w historii. „Powinien być zapamiętany jako największa siła jednocząca naród po zakończeniu wojny”.
Donald Trump dodał, że generał Lee był bardziej wykwalifikowany niż obecni generałowie amerykańscy.