Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak potwierdził, że do Polski przylecą trzy tysiące kolejnych żołnierzy amerykańskich. Szef MON powiedział, że amerykański kontyngent wzmacniający wschodnią flankę NATO w Polsce będzie stacjonował w południowo-wschodniej części naszego kraju.
W związku z agresywnymi działaniami Rosji przy granicy z Ukrainą do Polski przybędzie łącznie prawie 5 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Jak mówił minister Błaszczak, dołączą oni do stacjonujących już w Polsce amerykańskich wojskowych.
Kolejne samoloty ze sprzętem i amerykańskimi żołnierzami 🇺🇸 lądują w Polsce 🇵🇱. To efekt sojuszniczych postanowień o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO. pic.twitter.com/3tQEjVv90M
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) February 11, 2022
Szef MON dodał, że jedyną właściwą odpowiedzią na zgromadzenie wokół granicy z Ukrainą rosyjskich wojsk jest jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego i polityka odstraszania.
Na rozkaz prezydenta USA Joe Bidena sekretarz obrony Lloyd Austin podjął wczoraj decyzję o wysłaniu do Polski dodatkowych trzech tysięcy żołnierzy 82. Dywizji Powietrznodesantowej. W najbliższych dniach mają oni wyruszyć z bazy w Fort Bragg, a do Polski dotrą na początku przyszłego tygodnia.
To druga grupa żołnierzy tej jednostki wysłana do naszego kraju. W tym tygodniu w Polsce na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce wylądowało około 1 700 amerykańskich spadochroniarzy.
