Bon turystyczny ma obowiązywać jeszcze w te wakacje. Taką deklarację złożył prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z wyborcami w Szeligach koło Ełku.
Prezydencka propozycja zakładała pierwotnie przyznanie świadczenia w formie bonu w wysokości 500 złotych na każde dziecko, przeznaczonego na sfinansowanie usług hotelarskich lub imprez turystycznych realizowanych na terenie Polski. Senat chce poszerzenia grona odbiorców bonu o emerytów i rencistów.
Ubiegający się o drugą kadencję prezydent Andrzej Duda podkreślał, że celem bonu jest wsparcie rodzin i polskiej branży turystycznej.
“Mam nadzieję, że sprawa zostanie przez posłów szybko załatwiona i ten bon turystyczny od końca lipca będzie mógł być wdrażany już tak, żeby można było z niego korzystać i żeby branża turystyczna to odczuła” – powiedział.
Prezydent dodawał, że z bonu turystycznego będzie można skorzystać w kolejnych miesiącach. W ustawie zapisano, że prawo do dokonywania płatności za pomocą bonu wygasa z końcem marca 2022 roku.
Andrzej Duda zadeklarował, że chce kontynuować politykę wyczuloną na potrzeby człowieka.
“Gwarantuję państwu, że to wszystko, co do tej pory zostało stworzone, ustanowione, co państwo w tej chwili otrzymujecie, na pewno dopóki ja jestem prezydentem nie zostanie odebrane, cofnięte, ograniczone. Właśnie taką politykę chcę realizować jak teraz realizujemy cały czas w dobie pandemii koronawirusa” – zaznaczał.
Andrzej Duda mówił również o sprawnej reakcji rządzących na gospodarcze skutki epidemii. Jak zaznaczył, plan na najbliższe lata to realizowanie inwestycji w celu zapewnienia równomiernego rozwoju Polski. Kolejny cel – dodawał prezydent – to wzrost wynagrodzeń do poziomu z krajów Europy Zachodniej.
Andrzej Duda w ramach kampanii przed niedzielnymi wyborami odwiedza dziś województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie.