Boris Johnson przeprasza za tzw. partygate

0
Johnson
Fot. HuffPost UK
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson kolejny raz przeprosił za złamanie zasad podczas imprez w czasie pandemii. Zapewnił, że nie okłamał posłów, gdy zapewniał, że reguł nie złamano. Afera wiąże się bowiem z pytaniem o to, czy szef rządu świadomie wprowadził parlament w błąd. To powinno skutkować dymisją. 

“Wyciągnąłem z tego wnioski” – zapewnił premier, stając przed posłami. Podkreślił, że bierze odpowiedzialność za wszystkie naruszenia reguł i zreformował już wewnętrzne struktury Downing Street tak, by to się nie powtórzyło. Jego wystąpienie to efekt publikacji oficjalnego raportu, z którego wynika, że czołowi politycy, w tym szef rządu, przyzwalali na naginanie zasad.

“Gdy przyszedłem do Izby i z przekonaniem mówiłem, że zasad przestrzegano, cały czas w to wierzyłem” – podkreślał jednak premier. Mówił, że jest oburzony zachowaniem niektórych współpracowników. Zwracał uwagę, że wiele spotkań przekształciło się w nielegalne imprezy dopiero wtedy, gdy on je opuścił, więc nie zdawał sobie sprawy, że przepisy łamano.

Zasady kodeksu etycznego, podpisanego przez szefa rządu, mówią, że efektem świadomego wprowadzenia w błąd posłów powinna być dymisja. “Czy premier kiedykolwiek przyszedł do izby i nas okłamał?” – pytał Robert Buckland, poseł Partii Konserwatywnej.
Opozycja żąda dymisji. “Gdy ludzie zostawali w domu, by chronić służbę zdrowia, premier zajmował się piciem i hulankami” – krzyczał w Izbie Gmin Ian Blackford, reprezentujący Szkocką Partię Narodową. “Gra skończona”- dodał lider lewicy, Keir Starmer. Jego zdaniem. raport to “pomnik pychy rządzących, przekonanych, że zasady są dla wszystkich, ale nie dla nich”

Premier Johnson zwracał w odpowiedzi uwagę, że policja prowadzi śledztwo również ws. szefa lewicy. Sprawdza ona, czy Keir Stamer złamał zasady epidemiczne, pijąc ze swymi współpracownikami piwo i zamawiając jedzenie na wynos. 

Dziś ukazała się pełna wersja raportu. W jego wyniku premier – jako pierwszy szef rządu w historii – dostał mandat za złamanie prawa. Po tym, jak w grudniu ubiegłego roku na jaw wyszły pierwsze doniesienia o lockdownowych imprezach w dzielnicy rządowej, notowania sondażowe szefa rządu osłabły, podobnie jak Partii Konserwatywnej.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!