W Amsterdamie rozpoczął się proces cywilny przeciwko biznesmenom zarządzającym Fundacją Sojuszu Pomocowgo (Stichting Hulptroepen Alliantie), którzy skorzystali na chaosie wywołanym przez pandemię koronawirusa. Na sprzedaży państwu 40 milionów maseczek ochronnych zarobili 30 milionów euro. Teraz władze i nowy zarząd fundacji domagają się zwrotu całej kwoty z odsetkami. Sprawa karna w tej sprawie nadal się toczy.
Na początku pandemii trzech biznesmenów (Sywert van Lienden, Bernd Damme en Camille van Gestel) zarządzających Fundacją zaproponowało holenderskiemu rządowi sprowadzenie z Chin w ramach działalności dobroczynnej 40 milionów maseczek ochronnych. Na ten cel otrzymali 100 milionów euro z publicznych pieniędzy. Ostatecznie umowa z chińską firmą nie została zawarta przez fundację, ale przez spółkę handlową RGA należącą do tej trójki. Niedługo potem media ujawniły, że trzej mężczyźni zarobili na transakcji 30 milionów euro.
O pieniądze walczą przed sądem i państwo, i nowe władze fundacji, które odzyskane pieniądze chcą przeznaczyć na badania nad syndromem covidowym. Biznesmeni wielokrotnie proponowali zwrot całej kwoty, ale ich konta od lat są zajęte przez prokuraturę, która w tej sprawie prowadzi dochodzenie. Mężczyźni są podejrzani o oszustwa, defraudacje i pranie brudnych pieniędzy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!