Pozew zbiorowy, do którego może dołączyć się ponad 2 miliony mieszkańców, został wniesiony przeciwko miastu Chicago w związku z kontrowersyjną taktyką policyjną znaną jako „zatrzymaj i przeszukaj” („stop-and-frisk”). Sprawa dotyczy lat 2010-17. Skarżący, w większości Afroamerykanie i Latynosi, twierdzą, że wielokrotnie byli zatrzymywani przez funkcjonariuszy CPD bez powodu, co łamie ich prawa obywatelskie wynikające z 4 poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Prawo to zapewnia m.in. nietykalność osobistą i zabrania zatrzymań i przeprowadzanie rewizji bez uzasadnienia. Prawnicy reprezentujący skarżących poinformowali, że z przeanalizowanych przez nich dokumentów CPD wynika, że do nielegalnych zatrzymań dochodziło głównie w zachodnich i południowych dzielnicach Chicago, zamieszkałych w większości przez ludność kolorową. Ich zdaniem czarnoskórzy mieszkańcy miasta byli około siedem razy bardziej narażeni na zatrzymanie niż biali.