Dystrykt szkolny 65 – Evanston/Skokie pozwany przez nauczycielkę ws. “antyrasistowskiego szkolenia”

4
Evanston/Skokie School District 65
Fot. Patch.com/streetview
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Nauczycielka pozwała do sądu dystrykt szkolny Evanston/Skokie School District 65. Stacy Deemar zarzuca departamentowi dyskryminację w miejscu pracy. Pedagog twierdzi, że prowadzone przez dystrykt szkolenia naruszają prawo federalne poprzez „kształtowanie jednostek, tak, aby przede wszystkim widziały one kolor skóry drugiej osoby, a następnie nastawianie różnych grup rasowych przeciwko sobie.”

Stacy Deemar powiedziała, że podczas zajęć dla nauczycieli nazywano białych ludzi z natury rasistami i osobami uprzywilejowanymi i zmuszano pedagogów do przekazywania tej wiedzy dzieciom. „Nauczanie, że cała tożsamość dzieci wynika z koloru ich skóry uczy ich wzajemnej nienawiści. Najmłodsi uczą się nie tylko tego, jak być rasistami, ale także tego, że powinni być rasistami” – czytamy w pozwie.

W skardze sądowej stwierdza się także, że tzw. „antyrasistowskie szkolenie” departamentu wymaga od nauczycieli „zaakceptowania faktu, że biali są głośni, autorytatywni… (i) kontrolujący” oraz „zrozumienia, że: ‘Bycie mniej białym oznacza bycie mniej rasistowskim’”.

Stacy Deemar mówi, że dystrykt dyskryminował ją i stworzył wrogie środowisko pracy poprzez segregację spotkań personelu i wprowadzanie przepisów rasowych. Nauczycielka chce, aby okręg „naprawił skutki niekonstytucyjnego, niezgodnego z prawem i dyskryminującego postępowania”.

W sądzie Stacy Deemar jest reprezentowana przez Southeastern Legal Foundation z Georgii.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

4 COMMENTS

  1. Tak wygląda “jednoczenie” Ameryki z inicjatywy prezydenta Bidena i jego administracji. 4lipca mówił jak wiele Ameryka może zdziałać, jeżeli zjednoczy się pod jego kierownictwem. Propagowanie CRT (Critical Race Theory) czyli antyamerykańskie pranie mózgów jest właśnie działaniem na rzecz tej jedności prezydenta Bidena.

  2. Od XVII do dzisiaj do Ameryki przyjechało wiele, bardzo wiele milionów Polaków. I wszystkie te miliony Polaków mają tylko jednego Kościuszkę do schowania się za niego gdy padają jakoby nieuzasadnione oskarżenia o rasizm polskich imigrantów, generalnie o rasizm Amerykanów polskiego pochodzenia.
    *
    Polscy imigranci do USA mają wszystkich za durniów ufając, że postać Kościuszki jest tak szeroka, iż uda się im schować za nią ukrywając swój parszywy rasizm.
    *
    Proszę zapytać się “pana redaktora” Zielińskiego co miał na myśli żartobliwie pytając w antenowej pogaduszce z “panem redaktorem” Niemczykiem “czy Ozil jest niemieckim nazwiskiem?” Co miała wczoraj na myśli “pani redaktor” Pasek cytując słowa doktora Adama Kobayashi i komentując je stwierdzeniem “doczekaliśmy się takich nazwisk w Polsce!”
    Co miała na myśli juz była “pani redaktor” Śliwa kiedy na krótko przed strzeleniem focha i zakończeniem programu dziwiła się na antenie: “Proszę państwa, ja w telewizji widziałem, że w protestach w moim Naperville brało udział bardzo dużo białej młodzieży! Ja zupełnie nie rozumiem, co ci młodzi ludzie mają wspólnego z czarnymi? Przecież oni mają bardzo wygodne, bardzo dobre życie i nie mają żadnych powodów do wychodzenia na ulicę i do protestowania”!

  3. Sumując – miliony Polaków w USA ograniczyło się do bycia glizdami. Glizda żre trawę, sra tym co przetrawiło, rozmnaża się, żre trawę, sra, rozmnaża się i tak w kółko. Glizda nie jest w stanie ulepszyć zastanego świata w żaden sposób. Polska glizda raz na kilka wieków wyda Kościuszkę który potrafi dostrzec niesprawiedliwość i wyprzedzić mu współczesnych w naprawianiu świata. Miliony polskich glizd w Ameryce nie stawia sobie takich zadań. Ugotować baraninkę, pogrilować sobie, pochlać, kupić nowe, piękne autko, domek, ciuchy, zegarki, gadżety, itd. Jak ta glizda. Nie zostanie po tych milionach nic ciekawego, nic nowego, nic lepszego. Czarnuchów i kolorowych oplują, bo sa od nich gorsi. Zamiast iść do roboty to latają dzikusy po mieście i rabuja sklepy. Ach, jakby to dobrze było, gdyby policja mogła ich wszystkich wystrzelać albo przynajmniej wyłapać i pozamykać. Gdzieś daleko, za murami więzień. No i mur postawić na granicy przed nowymi imigrantami, bo to gwałciciele i roznoszą zarazki. Nie to, co my.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!