Szwecja wciąż nie może sobie poradzić z wojną gangów trwającą od wielu miesięcy. Tylko we wrześniu w wyniku strzelanin i eksplozji w Sztokholnie zginęło 12 osob, jedna spośród nich nie była w żaden sposob związana z gangami. Od początku roku w stolicy Szwecji doszło do 163 eksplozji.
Premier zapowiedział, że wojsko będzie wspierać policję, a od niedzieli weszla w życie ustawa umożliwiająca służbom stosowanie podsłuchów prewencyjnych. W poniedziałek rano na przedmieściach Sztokholmu doszło do dwóch potężnych eksplozji.
W jednym z wysadzonych domów mieszkał mężczyzna zatrzymany dzień wcześniej przez policję za udział w ubiegłotygodniowej strzelaninie, w której zginęła jedna osoba. Jak podają szwedzkie media porachunki mają związek z gangiem Foxtrot, którego boss zbiegł do Turcji i jest poszukiwany listem gończym. To stamtąd wydaje rozkazy i wyroki śmierci. Policja ma listę 150 nazwisk osób mieszkających w Sztokholmie i okolicach, które członkowie gangów mogą zamordować, ale funkcjonariusze przyznają, że nie są w stanie otoczyć opieką wszytskich tych osób.
Sztokholmska policja informuje, że coraz częściej w napadach z bronią w ręku uczestniczą nieletni. W ubiegłym roku w szwedzkich więzieniach było zaledwie 14-tu niepełnoletnich przestępców, teraz jest ich w aresztach aż 69.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
We calym wrzesniu 12 osob ? Tyle to ginie w porze lunch-u w chicagowskim West Side 😂
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!