Funkcjonariusze amerykańskiej agencji antynarkotykowej DEA zatrzymali na lotnisku w Miami na Florydzie Premiera Brytyjskich Wyspach Dziewiczych Alturo Fahie i Oleanvine Maynard dyrektorkę agencji zarządzającej portami tego kraju.
Przylecieli oni do USA na prywatnym samolotem na spotkanie z meksykańskimi handlarzami narkotyków. Ci okazali się jednak agentami DEA. Urzędnicy Brytyjskich Wysp Dziewiczych zostali aresztowani i oskarżeni o handel kokainą i pranie brudnych pieniędzy. Podczas zatrzymania oboje mieli przy sobie 700 tysięcy dolarów. Wyspy Dziewicze miały być punktem przerzutowym dla przemytu narkotyków z Kolumbii do Portoryko, a następnie do Miami i Nowego Jorku.
Co ciekawe, Fahie wierzył, że choć kokaina pochodzi z kartelu w Kolumbii, to szlak przerzutowy dla Kolumbijczyków organizuje libański Hezbollah, a część trasy obsługuje również meksykański kartel narkotykowy Sinaloa.
