Prezydent USA Joe Biden, który był krytykowany za unikanie bezpośredniej konfrontacji z mediami, wystąpi dziś na pierwszej formalnej konferencji prasowej. Spotkanie z dziennikarzami zdominują prawdopodobnie kwestie wewnętrzne – pandemia koronawirusa, kryzys na granicy z Meksykiem i ostatnie strzelaniny.
W ostatnich dziesięcioleciach akredytowani w Białym Domu dziennikarze nigdy nie musieli czekać tak długo na okazję do zadania prezydentowi pytań dotyczących najważniejszych spraw państwa i świata. Joe Biden spotka się z dziennikarzami w 65 dniu urzędowania. Dla porównania, Donald Trump miał pierwszą konferencję w 27 dniu od objęcia urzędu a Barack Obama w 20.
Joe Biden odpowiadał od czasu do czasu na pytania dziennikarzy przy okazji innych wydarzeń. Były to jednak zwykle krótkie odpowiedzi. Biały Dom, który był krytykowany za ograniczanie dostępu do prezydenta, ostatecznie wyznaczył datę pełnej konferencji prasowej na 25 marca.
Z powodu pandemii koronawirusa weźmie w niej udział ograniczona liczba dziennikarzy.
W ostatnim czasie Joe Biden skupiał się na walce z pandemią Covid-19, rosnącym tempie szczepień i pomocy finansowej dla Amerykanów. Ostatnie dni zdominowały jednak inne wydarzenia – rosnąca fala nielegalnych imigrantów z Meksyku, strzelaniny w Kolorado w Georgii i towarzysząca im debata o dostępie do broni. W przededniu konferencji prezydenta USA Korea Północna przeprowadziła test rakiet balistycznych.
KOMENTARZE