Chińskie ministerstwo obrony narodowej protestuje przeciwko obecności niszczyciela amerykańskiej marynarki wojennej w pobliżu Tajwanu, który dla rządu w Pekinie stanowi część Chińskiej Republiki Ludowej. Wczoraj niszczyciel USS Mustin przepłynął przez Cieśninę Tajwańską. Chiński MON uznał to za „niezwykle niebezpieczny” akt.
Zdaniem chińskiej armii, obecność amerykańskiego niszczyciela w Cieśninie Tajwańskiej stanowi zagrożenie dla stabilności i pokoju w regionie. Tymczasem ministerstwo obrony narodowej Tajwanu poinformowało, że amerykańska jednostka realizowała „zwykłą” misję.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. Inny amerykański niszczyciel USS McCampbell wpłynął na wody Cieśniny Tajwańskiej w połowie maja. Chiny stanowczo protestują przeciwko obecności amerykańskich jednostek na tych akwenach, gdyż uznają Tajwan za część swego terytorium.
Cieśnina Tajwańska to jedno z najbardziej newralgicznych militarnie miejsc na świecie. Niedawno Tajwan odwiedził amerykański sekretarz zdrowia, co było pierwszą oficjalną wizytą urzędnika z USA tej rangi od 40 lat. Podczas wizyty sekretarza Alexa Azara na wyspie, chińskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną Tajwanu, co odebrano jako pokaz siły w związku ze sprzeciwem Chin wobec zagranicznych wizyt na Tajwanie.