Kijów wkrótce otrzyma czołgi Abrams od Stanów Zjednoczonych – poinformował na spotkaniu grupy kontaktowej do spraw wsparcia Ukrainy sekretarz obrony USA Lloyd Austin. W amerykańskiej bazie lotniczej w niemieckim Ramstein zapewnił, że sojusznicy “nie spoczną, dopóki Ukraina nie otrzyma potrzebnej jej broni w walce z rosyjskim agresorem”.
Decyzję o przekazaniu Ukrainie Abramsów prezydent USA Joe Biden podjął w styczniu. Pierwotnie spodziewano się, że dostawa może zająć nawet ponad rok, gdyż Kijów miał otrzymać czołgi w nowoczesnej wersji M1A2. Okazało się jednak, że znacznie szybciej dotrą ponad trzydziestoletnie, wyremontowane pojazdy typu M1A1.
Otwierając spotkanie grupy kontaktowej do spraw wsparcia Ukrainy sekretarz obrony USA Lloyd Austin podkreślił, że ukraińska kontrofensywa trwa zgodnie z planem i – wbrew kremlowskiej propagandzie – prędzej czy później pozwoli rządzącym w Kijowie na wypracowanie korzystnej pozycji negocjacyjnej.
Polityk zaznaczył, że Władimir Putin próbował zdemoralizować ukraińską armię, a zdemoralizował własną, która zmniejsza tempo ofensywy na wszystkich kierunkach. “Spójrzmy na przedstawicieli około 50 krajów, którzy siedzą przy tym stole i dumnie wspierają Ukrainę. I spójrzmy na Kreml, który pozostał sam, zdany na łaski Iranu i Korei Północnej” – powiedział Lloyd Austin.
W spotkaniu w Ramstein uczestniczy także nowy minister obrony Ukrainy Rustem Umierow. Zabrakło z kolei szefa niemieckiego MON, Borisa Pistoriusa, który zachorował na Covid. Wcześniej zapowiedział nowy pakiet pomocowy dla Kijowa o wartości 400 milionów euro.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!