Chińska flota sześciu okrętów podwodnych prowadzi ciągłe patrole z wyspy Hajnan na Morzu Południowochińskim — wynika z raportu Pentagonu. Eksperci wskazują, że w związku z tym wojska chińskie i amerykańskie coraz częściej „ocierają się” o siebie, co zwiększa szansę na przypadkowy konflikt.
Z ustaleń Pentagonu wynika, że chińskie okręty podwodne klasy Jin są dziś wyposażone w pociski trzeciej generacji (JL-3). Amerykanie szacują, że mają one zasięg ponad 10 tysięcy kilometrów, co po raz pierwszy pozwala Chinom uderzyć w kontynentalne Stany Zjednoczone z chińskich wód przybrzeżnych.
Amerykańska marynarka wojenna utrzymuje około 24 okrętów podwodnych na całym Pacyfiku. Wspierane są one przez okręty nawodne i samoloty obserwacyjne. Eksperci z USA wskazują, że chińskie okręty podwodne klasy Jin są stosunkowo głośne i łatwe do śledzenia. Chiny chcą je jednak zastąpić okrętami nowej generacji, co może stanowić wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych w ciągu następnych 10-15 lat.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!