Nad Morzem Czarnym doszło do kolizji rosyjskiego myśliwca i amerykańskiego drona. Wskutek kolizji bezzałogowy pojazd został zniszczony. Władze USA skrytykowały Moskwę a zachowanie rosyjskich pilotów określiły mianem nieodpowiedzialnego.
Incydent miał miejsce około 7 rano czasu lokalnego nad wodami międzynarodowymi. Według przedstawicieli Pentagonu dwa rosyjskie myśliwce przechwyciły tam amerykańskiego drona MQ-9 Reaper, zrzucały na niego paliwo, po czym doszło do kolizji. Jej skutkiem była utrata napędu bezzałogowego pojazdu, który spadł do morza.
Amerykanie określają działania rosyjskich pilotów mianem lekkomyślnych i nieuzasadnionych manewrów wysokiego ryzyka. Koordynator komunikacji strategicznej Białego Domu John Kirby powiedział, że o zdarzeniu został poinformowany prezydent Joe Biden. „Przechwytywanie przez rosyjskie samoloty amerykańskich maszyn nad Morzem Czarnym nie jest niczym niezwykłym. W ostatnich tygodniach miały miejsce takie przypadki. Ale w tym przypadku mamy do czynienia z niebezpiecznym i nieprofesjonalnym działaniem” – powiedział Kirby.
Przedstawiciel Białego Domu zapowiedział, że Departament Stanu przekaże stronie rosyjskiej stanowisko USA w sprawie incydentu. Pentagon nie ujawnił jaką misję nad Morzem Czarnym prowadził amerykański dron. Biały Dom zapowiedział, że USA będą kontynuować loty na morzem Czarnym.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!