Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że Turcji i Syrii grozi nowa katastrofa humanitarna. Chodzi o tereny dotknięte poniedziałkowym trzęsieniem ziemi. WHO podkreśla, że wspólnota międzynarodowa musi teraz szybko pomóc tysiącom ludzi, którzy zostali uratowani po kataklizmie.
W trzęsieniach ziemi w Turcji rannych zostało co najmniej 80 tysięcy osób. Setki tysięcy zostały bez dachu nad głową. Około 28 tysięcy osób udało się już przetransportować w inne, bezpieczne rejony kraju. Wciąż jednak wiele osób koczuje pod gołym niebem albo w samochodach, a w południowej Turcji pada śnieg, a temperatury schodzą w nocy poniżej zera.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że jeśli na miejsce nie dotrze wystarczająca ilość pomocy, to uratowanym grozi śmierć z wychłodzenia lub z głodu. WHO apeluje o dostarczenie na miejsce wody, jedzenia i zapewnienia wszystkim dachu nad głową.
WHO podkreśla też, że pomoc potrzebna jest także w Syrii, gdzie jeszcze przed trzęsieniem ziemi sytuacja ludzi była dramatyczna, a teraz wiele osób na północy w ogóle nie ma dostępu do wody. Z kolei Światowy Program Żywienia alarmuje, że kończą się zapasy żywności w magazynach organizacji w Syrii.
Rejony dotknięte trzęsieniem w Turcji i w Syrii mają w najbliższych godzinach odwiedzić zastępca sekretarza generalnego ONZ do spraw pomocy humanitarnej oraz szef Światowej Organizacji Zdrowia.
