Holenderski producent elektroniki Philips do 2025 roku zlikwiduje sześć tysięcy miejsc pracy, w tym trzy tysiące jeszcze w tym roku. Redukcje są spowodowane stratami, które koncern poniósł w związku z wypuszczeniem na rynek wadliwych respiratorów. Firma z siedzibą w Amsterdamie poinformowała, że jej straty netto w czwartym kwartale ubiegłego roku wyniosły 105 milionów euro, zaś za cały ubiegły rok miliard 600 milionów euro. Ponadto potentat w produkcji urządzeń medycznych czeka szereg procesów w Stanach Zjednoczonych.
Powodem ma być toksyczna i rakotwórcza pianka stanowiąca element aparatu pomagającego przy bezdechu sennym.
W październiku grupa ogłosiła likwidację czterech tysięcy miejsc pracy.
Założona w XIX wieku firma specjalizowała się głównie w produkcji oświetleniowej. W ostatnich latach przeszła restrukturyzację, odsprzedała część aktywów i skupiła się na produkcji wysokiej klasy elektronicznych produktów opieki zdrowotnej.
