Pochodzący z Sierra Leone piłkarz Mohamed Buya Turay, by na czas stawić się w nowym klubie – Malmoe FF, opuścił… własny ślub. Na ceremonii reprezentował go brat. Ślub został wyznaczony na 21 lipca, ale klub z Malmoe chciał, aby 27-letni napastnik dołączył do drużyny już następnego.
„Oficjalnie pobraliśmy się 21 lipca, ale… mnie tam nie było. Zdjęcia w ślubnych strojach wraz z narzeczoną Suad Baydoun zrobiliśmy wcześniej, zanim wyjechałem do Szwecji. Na ceremonii jednak mnie nie było, a zamiast mnie obok panny młodej stał… mój brat” – przyznał Buya Turay.
Od ślubu piłkarz jeszcze nie widział się z żoną, ale przyznał, że obiecał jej, że w końcu spędzą razem miesiąc miodowy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!