Zginął mężczyzna, który został wciągnięty do 13-metrowej dziury, która powstała w basenie. Kiedy pływał, zapadło się w nim dno. Tragedia wydarzyła się 21 lipca w miejscowości Karme Josef w środkowym Izraelu. 32-letni Klil Kimhi uczestniczył w przyjęciu, które jego firma marketingowa zorganizowała w jednej z willi. Dramat obserwowało 50 osób, które uczestniczyły w imprezie. Drugi mężczyzna został prawie wciągnięty przez cofającą się wodę, ale udało mu się wydostać z basenu. Ciało 32-latka zostało wydobyte w skomplikowanej operacji. Ratownikom po czterech godzinach udało się dotrzeć do zwłok mężczyzny, które znajdowały się na końcu 13-metrowego tunelu.
Jak donoszą hebrajskie media, właściciel willi nie miał pozwolenia na budowę basenu. Teraz został grozi mu oskarżenie o nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!