Biały Dom po raz kolejny zaprzeczył, by brał pod uwagę redukcję liczebności wojsk amerykańskich w Europie Wschodniej. Podczas telekonferencji w Waszyngtonie wysoki rangą przedstawiciel amerykańskiej administracji zaznaczył, że przedmiotem negocjacji z Rosją może być skala manewrów wojskowych w rejonach przygranicznych.
Przedstawiciel Białego Domu nawiązał do doniesień amerykańskich mediów na temat tego, że Stany Zjednoczone są otwarte na dyskusję z Rosją w sprawie liczebności oraz rozlokowania wojsk w krajach wschodniej flanki NATO. “Chcę jasno stwierdzić, że ta kwestia nie będzie rozpatrywana” – zapewnił. Urzędnik wskazał na fakt, że w ostatnim czasie Rosja przeprowadziła wzdłuż granic NATO serię manewrów wojskowych na dużą skalę. “Jesteśmy gotowi przeanalizować możliwość dwustronnych restrykcji skali i charakteru takich manewrów, zarówno lotów bombowców strategicznych blisko terytoriów obu stron, jak i ćwiczeń sił lądowych” – oświadczył. Potwierdził, że przedmiotem rozmów z Rosją będzie też kwestia rozlokowania systemów rakietowych w Europie.
Wskazując na obawy Rosji o możliwość rozlokowania na Ukrainie amerykańskich “ofensywnych systemów rakietowych” urzędnik Białego Domu zapewnił, że USA nie mają takich zamiarów i zasugerował, że w tej sprawie może zostać osiągnięty postęp. Zaznaczył, że amerykańsko-rosyjskie negocjacje będą prowadzone z “pełnym udziałem” sojuszników USA.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!