Amerykański dziennik „The Wall Street Journal” donosi, że Erik Prince, założyciel prywatnej firmy najemniczej Blackwater, oferuje cywilom ewakuację z lotniska w Kabulu za 6,5 tysiąca dolarów od osoby. Cena usługi wzrasta w przypadku osób, które utknęły w domach lub w drodze na lotnisko.
Jak pisze gazeta, inicjatywa Prince’a jest jedną z wielu prywatnych prób wydostania cywilów z Afganistanu. Większość z nich jednak, w tym m.in. fundacja Clintonów, robi to na swój koszt.
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki określiła postępowanie Erika Prince’a jako „bezduszne”.
„Nie sądzę, aby jakakolwiek istota ludzka, która ma serce i duszę, będzie wspierała działania, zmierzające do czerpania korzyści finansowych, wynikających z cierpienia i bólu ludzi, w sytuacji kiedy próbują oni opuścić swój kraj i obawiają się o swoje życie” – powiedziała Psaki.
Najemnicy i ochroniarze pracujący dla firmy Prince’a w przeszłości brali udział w ochronie placówek i wojsk USA m.in. w Afganistanie i w Iraku. W 2014 roku trzech pracowników zostało skazanych przez amerykański sąd za zabicie 17 cywilów w Iraku.
Na początku tego roku śledczy ONZ odkryli, że Erik Prince naruszył embargo ONZ na handel bronią z Libią, kiedy dostarczał uzbrojenie i zagranicznych najemników przywódcom libijskiej milicji, planującym obalenie rządu tego kraju w 2019 roku.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!