Prezydent Afganistanu obwinia Amerykanów o pogarszającą się sytuację w kraju. To pierwsza tak krytyczna wypowiedź przywódcy Afganistanu od wielu miesięcy. Od kilkunastu tygodni talibowie przejmują kontrolę nad kolejnymi terenami w kraju. Do ciężkich walk dochodzi w głównych miastach.
Prezydent Aszraf Ghani powiedział, że eskalacja przemocy w kraju jest winą pospiesznego opuszczania Afganistanu przez amerykańskie wojska. Polityk twierdzi, że ostrzegał Waszyngton, iż takie wycofywanie się będzie miało konsekwencje.
Od kwietnia, kiedy prezydent Joe Biden ogłosił rozpoczęcie wycofywania się, talibowie zdobywają kolejne dystrykty. Szacuje się, że obecnie kontrolują 30-50% terytorium kraju.
Kilka dni temu rebelianci rozpoczęli też ofensywę na najważniejsze miasta na południu Afganistanu – Kandahar, Lashkar Gah i Herat. Minionej nocy doszło tam do ciężkich walk, a pozycje talibów są bombardowane przez pozostające jeszcze w kraju lotnictwo USA.
Kilkanaście dni temu doszło do pierwszego od dłuższego czasu spotkania między przedstawicielami władz a talibów. Nie osiągnięto jednak postępu w rozmowach pokojowych. Talibowie deklarują, że złożą broń, ale domagają się dymisji prezydenta Afganistanu.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!