Prezydent USA Joe Biden powiedział, że amerykański atak w Syrii był ostrzeżeniem pod adresem władz w Teheranie. Pentagon poinformował, że uderzenie rakietami powietrze-ziemia doprowadziło do zniszczenia lub poważnego uszkodzenia jedenastu obiektów wykorzystywanych przez proirańskie odziały militarne.
Pentagon poinformował, że uderzenie na cele w Syrii przeprowadziły amerykańskie samoloty F-15E, które wystrzeliły siedem rakiet. Pociski całkowicie zniszczyły dziewięć budynków i poważnie uszkodziły dwa. Były to obiekty przy granicy z Irakiem wykorzystywane przez proirańskich bojowników odpowiedzialnych za niedawny atak rakietowy na amerykańską bazę wojskową w Kurdystanie. „Jesteśmy pewni, że te obiekty były wykorzystywane przez te same szyickie oddziały, które przeprowadziły atak” – powiedział sekretarz obrony USA Lloyd Austin.
Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział, że amerykańskie uderzenie powinno być jasnym sygnałem dla wrogów USA. „Stany Zjednoczone będą chronić swoich obywateli, nasze interesy oraz partnerów w regionie” – powiedział Kirby. Prezydent Joe Biden zapytany jaki sygnał do Teheranu chciał wysłać wydając rozkaz do ataku odpowiedział: „Nie będziecie bezkarni. Działajcie rozważnie”.
Przedstawiciele Kongresu zostali uprzedzeni o planowanym uderzeniu. Wysoki rangą członek Komisji Sił Zbrojnych, republikański senator John Inhofe poparł decyzję prezydenta oceniając ją jako właściwą i proporcjonalną. Joe Biden został jednak skrytykowany przez niektórych członków własnej partii za wydanie rozkazu do ataku bez wcześniejszej aprobaty parlamentu.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!