Polska: W. Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z szefem MON Niemiec

0
Fot. X: MON
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

W lipcu pięć tysięcy żołnierzy Polski i Niemiec utworzy siły szybkiego reagowania na wschodniej granicy Unii Europejskiej. Poinformował o tym minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem MON Niemiec Borisem Pistoriusem w Pruszkowie.

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że do udziału w siłach tego rodzaju zgłosiły się tylko dwa państwa. Od lipca dwa i pół tysiąca żołnierzy polskich oraz dwa i pół tysiąca żołnierzy niemieckich będzie gotowych do wypełniania zadań w ramach Strategicznego kompasu dla UE wprowadzonego po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polsko-niemieckie siły szybkiego reagowania muszą jeszcze przejść specjalne przygotowanie. Wspólne siły mają istnieć przez rok. 

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował również, że 26 marca w Warszawie działanie rozpocznie koalicja zdolności opancerzonych na rzecz wsparcia Ukrainy. Szef MON podkreślił, że Polska i Niemcy są współliderami projektu, do którego zgłosiły się również Wielka Brytania, Szwecja i Włochy.

Minister obrony narodowej powiedział również, że nowe otwarcie w stosunkach polsko-niemieckich zwiększa bezpieczeństwo państwa. Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreślił po rozmowie z niemieckim ministrem, że bliska współpraca Polski i Niemiec jest fundamentalna dla całej Europy. Mówił, że to sygnał przyjaźni i współpracy pomiędzy Warszawą a Berlinem, które pomagają Ukrainie oraz chcą zapewnić bezpieczeństwo Unii Europejskiej, NATO oraz “naszej cywilizacji” i “naszego dorobku demokracji”. 

Ponadto Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że Polska spróbuje odwołać się od wyników unijnego konkursu na dofinansowanie produkcji amunicji w krajach członkowskich. Mówił, że pomoże polskim przedsiębiorstwom uzyskać większe środki, niż przyznane 2 miliony euro.

Minister obrony narodowej podkreślił, że w konkursie do uzyskania było łącznie 500 milionów euro, a rząd Prawa i Sprawiedliwości wnioskował o 10 milionów w jednej z pięciu kategorii, więc otrzymanie większych środków było niemożliwe. Wnioskowały trzy polskie firmy, a pieniądze ma otrzymać jedna z nich – Dezamet.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz powiedział, że dopiero 22 grudnia, czyli po objęciu przez niego MON, przedsiębiorstwo otrzymało ministerialne gwarancje wsparcia. Wcześniej uczestniczyło w konkursie “na własną rękę”. Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że liczy również na zwolnienie się części unijnych środków, przeznaczonych na konkurs amunicyjny i przekazanie ich polskim przedsiębiorstwom.

Po rozmowach w Pruszkowie minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział, że współpraca z Polską jest szczególnie ważna dla Niemiec. Przypomniał, że niemieccy żołnierze bronią wschodniej flanki NATO. Niemcy będą też uczestniczyć w organizacji centrum szkoleniowego NATO-Ukraina w Bydgoszczy. Pistorius zapowiedział również dalsze wsparcie Ukrainy. Podkreślił, że jest zgodny z polskim wicepremierem co do potrzeby dalszej pomocy dla Ukrainy. Zwrócił przy tym uwagę na konieczność zwiększenia produkcji amunicji. 

“Zgodziliśmy się, że Ukraina obecnie szczególnie potrzebuje środków obrony powietrznej i amunicji. Chodzi tu nie tylko o jej dostawy, ale, jak o tym mówiliśmy, o zwiększenie jej produkcji w Polsce, w Niemczech i w innych krajach NATO. Wiąże się z tym rozwój współpracy przemysłów zbrojeniowych” – powiedział Boris Pistorius. 

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!