200 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości 4 milionów złotych przejęli krakowscy policjanci. Zatrzymano 42-letniego mężczyznę, który prowadził w internecie sklep z olejkami konopnymi i rzekomo legalnym suszem konopi. Okazało się jednak, że sprzedawany przez niego towar miał wysoką zawartość THC.
Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie młodszy inspektor Sebastian Gleń powiedział IAR, że właściciel sklepu był znany policji z przestępstw narkotykowych.
Przeszukano dwa budynki należące do podejrzanego i znaleziono ponad 800 kilogramów różnego rodzaju substancji w postaci olejków, suszu, bryłek. Spośród zabezpieczonego materiału w laboratorium kryminalistycznym zbadano już susz, który okazał się suszem konopi innych niż włókniste z wysoką zawartością THC. Jak zaznaczył rzecznik, oznacza to, że były to narkotyki, których posiadanie jest zabronione.
Policjanci zabezpieczyli na poczet przyszłych kar gotówkę podejrzanego: ponad 600 tysięcy złotych, 90 tysięcy euro oraz mienie ruchome o wartości 40 tysięcy złotych.
W Prokuraturze Okręgowej w Krakowie właścicielowi sklepu postawiono zarzuty posiadania i obrotu znacznej ilości narkotyków. Sąd zgodził się na tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu 12 lat więzienia.
