Uczniowie z całego kraju skończyli pisać poprawkowy egzamin maturalny.
Chęć poprawy matury zgłosiło prawie 70 tysięcy osób. Mogli ją pisać ci, którzy w maju nie zdali egzaminu z jednego przedmiotu obowiązkowego, czyli z języka polskiego, matematyki lub języka obcego nowożytnego.
Najwięcej, bo ponad 50 tysięcy uczniów, pisało matematykę. “Było dużo była zadań z funkcji, było trochę ciągów. Bardzo podobne były te zadania do tych, które były w maju” – mówiła jedna z maturzystek z Liceum imienia Bolesława Chrobrego w Warszawie. “Ja pisałem język polski – nie było tak źle, jak myślałem, że będzie. Znów była <>. Trzeba było napisać rozprawkę na temat, czy wartości materialne, czy duchowe – które są ważniejsze” – mówił zdający z Technikum Mechanicznego imienia Stefana Starzyńskiego w Warszawie. “Jak się uda zdać, to pójdę na studia, na pedagogikę, a jak nie, to jakaś szkoła policealna i praca – to już ten wiek. Nie ma wakacji” – dodała maturzystka z warszawskiego LO imienia Chrobrego.
Wyniki matur poprawkowych będą znane 10 września, a ci, którzy zdadzą, będą mogli wziąć udział w rekrutacji uzupełniającej i od października rozpocząć studia. Ci, którzy nie zdobędą wymaganych 30 procent punktów, będą mogli ponownie przystąpić do egzaminu w maju przyszłego roku.
