Strażacy interweniowali prawie 1250 razy w związku z wichurami, które wczoraj przechodziły nad Polską. Powiedział o tym Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, starszy brygadier Paweł Frątczak.
Dodał, że najwięcej interwencji było w województwach śląskim, małopolskim i dolnośląskim. “Interwencje strażaków były związane głównie z usuwaniem setek połamanych i powalonych drzew, które w wielu miejscach tarasowały ulice, drogi, a także szlaki kolejowe” – wyjaśnił Paweł Frątczak. Dodał, że “wczoraj wichura uszkodziła dachy na 246 budynkach, w tym na 161 budynkach mieszkalnych, wszystkie te dachy zostały zabezpieczone przez strażaków. Wczoraj przy usuwaniu skutków wichur pracowało ponad 7500 strażaków” – wymienił starszy brygadier.
Paweł Frątczak poinformował, że na godzinę 6 rano dostaw energii pozbawionych było sześciuset odbiorców. Najwięcej w województwie kujawsko-pomorskim.
Od niedzieli strażacy w związku z wichurami interweniowali prawie 6100 razy. W trakcie nawałnic zginęły trzy osoby, a kolejnych 12, w tym jeden strażak, zostało rannych.
Ostrzeżenia pierwszego, najniższego stopnia przed silnym wiatrem obowiązywać będą przez cały dzień w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, dolnośląskim, wielkopolskim i łódzkim. Przewiduje się, że wiatr będzie wiał z prędkością 35-45 kilometrów na godzinę, w porywach do 80 kilometrów na godzinę. W pasie nadmorskim porywy mogą osiągać prędkość 90 kilometrów na godzinę. Ostrzeżenia obowiązują do godziny 20-ej, a dla Dolnego Śląska do 17-ej.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!