Przebywający z wizytą we Francji brytyjski król Karol III wygłosił przemówienie w Senacie przed parlamentarzystami z Francji i Wielkiej Brytanii. Było to pierwsze w historii wystąpienie brytyjskiego monarchy w sali obrad wyższej izby francuskiego parlamentu. Karol wezwał do wzmocnienia relacji między Francją i Wielką Brytanią.
W senacie króla powitali przewodniczący obu izb francuskiego parlamentu. Szefowa Zgromadzenia Narodowego Yaël Braun-Pivet powiedziała, że Wielka Brytania jest ojczyzną parlamentaryzmu i demokracji. „W sumie, to Anglicy odpowiadają poniekąd za francuską Rewolucję” – zażartowała Braun-Pivet. Przewodniczący senatu Gerard Larcher mówił z kolei o przyjaźni między oboma krajami.
„Losy Wielkiej Brytanii są nadal ścisłe związane z europejskim kontynentem. Brexit niczego nie zmienił” – zaznaczył Larcher.
W swoim przemówieniu Karol III podziękował za kondolencje, które dostał po śmierci matki, królowej Elżbiety II. Zapewnił, że jego kraj zawsze będzie jednym z największych sojuszników Francji, również w obliczu nowych poważnych wyzwań, takich jak wojna na Ukrainie. „Nasza determinacja i nasz sojusz są ważniejsze niż kiedykolwiek. Razem jesteśmy u boku narodu ukraińskiego, okazując solidarność. Razem mamy niezachwiane przekonanie, że Ukraina zwycięży, i że zwycięży wolność” – oświadczył Karol III.
Brytyjski król opowiedział się też za odnowieniem „Entente Cordiale”, czyli układu z 1904 roku o tak zwanym „serdecznym porozumieniu” między Paryżem i Londynem. „Odnówmy je dla przyszłych pokoleń, aby stało się także zrównoważonym porozumieniem, i skuteczniej odpowiedzieć na globalne zagrożenie dla klimatu i bioróżnorodności” – wezwał król Karol. Podkreślił, że podczas swojego panowania zrobi wszystko, aby wzmocnić więzi z Francją.
Brytyjski monarcha kontynuuje dziś wizytę w Paryżu. Jutro para królewska uda się do Bordeaux. To ostatni etap królewskiej wizyty we Francji.
KOMENTARZE