Francja zmaga się z ogromnymi pożarami. Obecnie strażacy walczą się z ogniem w ośmiu różnych lokalizacjach na terenie całego kraju. Najcięższa sytuacja jest na południowym zachodzie kraju – Nowej Akwitanii. Tylko tam ogień strawił blisko 7 tysięcy hektarów. 10 tysięcy osób zostało ewakuowanych. Na miejsce udadzą się dzisiaj premier Elisabeth Borne i minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin. W całej Francji spłonęło około 40 tysięcy hektarów. Jak na ten okres sierpnia, to dwukrotnie więcej niż w latach ubiegłych
Powodem pożarów są ekstremalnie wysokie temperatury, nawet powyżej 40 stopni Celsjusza.
Samoloty gaśnicze wysyłają do Francji Szwecja i Włochy. Pomogą również Polacy. Grupa ratownicza polskich strażaków wyrusza dzisiaj Polska ma zapewnić dwa z czterech modułów gaśniczych, o które prosili Francuzi. Do akcji skierowano 146 strażaków i prawie 50 samochodów ratowniczo-gaśniczych.
Pożary dają się we znaki także turystom. Ogromne kłęby dymu rozprzestrzeniły się w obszarze plaż u wybrzeża Atlantyku. Zamknięty jest dostęp do największej wydmy w Europie, na południe od Bordeaux. Dym zmusił również do zamknięcia autostrady A63, głównej arterii w kierunku Hiszpanii, pomiędzy Bordeaux i Bayonne.
W tym roku odnotowano rekordową suszę we Francji. Z jej powodu wprowadzono ograniczenie zużycia wody w całym kraju.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!