UK: port w Dover – kolejny dzień utrudnień, w tle Brexit

0
Fot. CNBC
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Pasażerowie korzystający z portu w Dover doświadczają od kilku dni utrudnień. Mimo że sytuacja się trochę poprawia, kolejki nadal są długie.

Port w Dover spodziewał się dziś około sześciu tysięcy samochodów. Nieco więcej pojawiło się w pobliskim Eurotunelu w Folkestone. W piątek i sobotę ludzie spali w autach, niektórzy czekali w kolejce niemal dobę. “Trzy i pół kilometra pokonaliśmy w czternaście godzin” – mówi mieszkająca na Wyspach Marta Białostocka- Krzaczek, która wyruszyła do Polski na wakacje. “Wszyscy byli sfrustrowani. Było bardzo gorąco. Ubikacji brak” – wylicza rozmówczyni Polskiego Radia.

Brytyjczycy przekonują, że zawiedli Francuzi, bo przysłali za mało pograniczników. “Niestety na początku nie było wystarczająco ludzi” – powiedział BBC Mark Simmonds ze Stowarzyszenia Brytyjskich Portów. “Francuskie władzy powinny przeprosić” – nie ma wątpliwości posłanka z Dover, Natalie Elphicke. W podobnym tonie wypowiedzieli się kandydaci na nowego premiera: Liz Truss i Rishi Sunak. “Stawiam sprawę jasno: francuskie władze powinny działać” – stwierdziła ta pierwsza. Ten drugi zaapelował do Paryża, by przestał przerzucać winę na brexit.

Francuzi odpowiadają, że w piątek część pograniczników spóźniła się kilka godzin. Francuski minister transportu Clement Beaune stwierdził, że to nie jego kraj jest odpowiedzialny za brexit i dodatkowe kontrole z nim związane.

Większość ekspertów nie ma wątpliwości: brexit odgrywa tu ważną rolę. Unijna granica wewnętrzna zmieniła się w granicę zewnętrzną Wspólnoty. “To my powiedzieliśmy,że chcemy być obywatelami kraju trzeciego, że chcemy, by w naszych paszportach trzeba było zawsze przybijać pieczątkę”- powiedział radiu LBC Simon Calder, zajmujący w dzienniku Independent tematem komunikacji. “Opuszczenie Unii sprawiło, że opuszczenie naszego kraju jest trudniejsze” – dodał. Mark Simmonds podkreślił, że ponieważ po brexicie “granica stała się twardsza”, to jego organizacja od lat ostrzegała, że dodatkowe kontrole wydłużą kolejki. “Jeździmy tą trasą od 11 lat, zawsze o tej porze roku. Jeszcze nigdy tak nie było” – podkreśla Marta Białostocka-Krzaczek. To pierwszy taki szczyt wakacyjny od czasu praktycznego wejścia w życie brexitu. W poprzednich latach trwał okres przejściowy, a potem ruch ograniczyła pandemia.

Przed takim scenariuszem – związanym z brexitem- ostrzegało też NAO, Narodowe Biuro Kontroli, odpowiednik NIK. Również zarząd Portu w Dover alarmował od dawna, że po rozstaniu z Unią ma za mało miejsca, by przeprowadzać kontrole. Rząd odmówił mu jednak pieniędzy na rozbudowę. Teraz ministerstwo transportu zapewnia, że inwestuje 30 milionów funtów w lepsze parkingi dla ciężarówek.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!