“Rosja już dawno przestała być naszym partnerem” – mówił polski prezydent Andrzej Duda w Madrycie, gdzie odbywa się szczyt NATO. Wojna na Ukrainie i bezpieczeństwo w Europie są najważniejszym tematem spotkania, określanego jako jeden z najważniejszych szczytów ostatnich dekad.
Prezydent Andrzej Duda mówił w Madrycie, że oczekuje, iż NATO pokaże jedność na szczycie. Podkreślał też, że w nowej koncepcji strategicznej Sojuszu, która ma zostać przyjęta, Rosja będzie wprost określona jako “największe zagrożenie dla NATO”.
“Rosja przestaje być partnerem NATO, co szczerze mówiąc, dawno powinno się stać. Dzisiaj jest ona bez wątpienia największym zagrożeniem dla państw NATO, zwłaszcza tych na wschodniej flance. Rosja bez ogródek grozi państwom bałtyckim i słyszeliśmy też różne wypowiedzi z groźbami pod adresem Polski” – dodał Andrzej Duda.
Polski prezydent rozmawiał wczoraj z amerykańskim przywódcą Joe Bidenem, a także z niemieckim kanclerzem Olafem Scholzem.
Podczas szczytu przywódcy krajów NATO mają zdecydować o znaczącym zwiększeniu liczby żołnierzy w siłach szybkiego reagowania w Europie, a także o wysłaniu kolejnych oddziałów na wschodnią flankę NATO. Finlandia i Szwecja mają otrzymać formalne zaproszenie do przystąpienia do Sojuszu. Wszystko to jest konsekwencją rosyjskiej inwazji na Ukrainie.
