Niemiecki Bundestag debatuje dziś po raz pierwszy o obowiązkowych szczepieniach. Późnym popołudniem kluby i koła poselskie przedstawią swoje wstępne pomysły, które mają zostać doprecyzowane w połowie lutego. Opinie w tej sprawie są podzielone także w samym rządzie.
Szef współrządzących liberałów Christian Lindner zastrzegł, że decyzja o wprowadzeniu obowiązku szczepień nie jest jeszcze przesądzona, gdyż w jego partii zaistniała w tej sprawie różnica zdań. Uchwaleniu takiej ustawy sprzeciwia się na przykład jeden z liderów FDP i wiceprzewodniczący Bundestagu, Wolfgang Kubicki.
Zdaniem szefowej frakcji AfD Alice Weidel obowiązkowe szczepienia zaostrzą polaryzację społeczną, przyczyniając się do “wszczynania ideologicznej wojny”. Posłanka stwierdziła, że segregacja jest już nawet zauważalna w szkołach, gdzie rodzice nie pozwalają swoim dzieciom bawić się z niezaszczepionymi równieśnikami.
Innego zdania są politycy SPD, w tym kanclerz Olaf Scholz i minister zdrowia Karl Lauterbach, spodziewający się w następnych tygodniach “frontalnego ataku” fali pandemii. Po wprowadzeniu powszechnego obowiązku szczepień odmowa przyjęcia preparatu na Covid-19 łączyłaby się z karą pieniężną, sięgającą kilku tysięcy euro.
Minionej doby wykryto w Niemczech około 164 tysięcy zakażeń koronawirusem. Wskaźnik zachorowalności wzrósł do 940.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!