Brytyjski rząd wprowadzi obowiązek pokazania negatywnego testu przy wjeździe do Zjednoczonego Królestwa. To dodatkowy środek bezpieczeństwa, obok dziesięciodniowej kwarantanny po przybyciu do kraju. Nie znamy jeszcze dokładnej daty, ale stanie się to w przyszłym tygodniu.
Pasażerowie promów, samolotów i samochodów – wszyscy będą musieli pokazać wynik testu zrobionego na własny koszt, najpóźniej trzy doby przed przyjazdem.
Rząd przekonuje że to będzie dodatkowa linia obrony przed koronawirusem. “Bardzo martwimy się mutacjami wirusa, szczególnie z RPA” – mówił w BBC minister transportu Grant Shapps.
John Holland Kaye z zarządu lotniska Heathrow nie kryje jednak niepokoju i mówi stacji, że port zawsze opowiadał się za wprowadzeniem testów jako alternatywy dla obowiązkowej kwarantanny po przyjeździe. “Teraz będziemy mieli i to, i to. To musi być środek tymczasowy” – apelował John Holland Kaye.
Pasażerowie nie będą wpuszczani do kraju bez wyniku testu, ale gdyby komuś udało się przedostać do kraju mimo tego, grozi mu kara 500 funtów. Będą jednak wyjątki, dotyczące na przykład kierowców ciężarówek.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!