Sto dziewięć osób zostało postrzelonych, w tym 19 śmiertelnie, w wyniku przemocy z użyciem broni palnej w Chicago od środy wieczorem podczas długiego weekendu świątecznego z okazji czwartego lipca, podaje chicagowska policja.
Burmistrz Brandon Johnson i nadinspektor chicagowskiej policji Larry Snelling zorganizowali w poniedziałek rano konferencję prasową poświęconą przemocy.
“Stoję tu dzisiaj ze złamanym sercem” – powiedział burmistrz Johnson.
“Ponad sto osób zostało postrzelonych w tym mieście. W ten świąteczny weekend zginęło dziewiętnaście osób. To nie są tylko liczby na stronach. To nie są tylko nagłówki w wiadomościach. Nie. To są nasi współobywatele Chicago. Nasi sąsiedzi, członkowie rodzin, którzy stracili życie. To 19 rodzin, których życie zmieniło się na zawsze. Dziewiętnaście rodzin, które obudziły się dziś rano bez syna, bez córki, bez matki, bez ojca, bez ciotki, bez wujka. Ponad 100 osób, których życie już nigdy nie będzie takie samo”.
Burmistrz Johnson powiedział, że pracują nad pociągnięciem do odpowiedzialności każdego przestępcy.
“Przemoc będzie miała swoje konsekwencje” – powiedział. “Nie pozwolimy, aby działalność przestępcza zrujnowała i zaszkodziła naszemu miastu”. “
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Mieszkańcy Chicago sobie sami zgotowali ten los. Na burmistrza wybrali aktywistę związkowego i idiotę, który nie ma pojęcia o rządzeniu miastem. Dodatkowo “towarzyszy” mu Kim Foxx (prokurator Cook County) wybrana dwukrotnie za pieniądze Sorosa, a głównym celem tego faceta jest zniszczenie Ameryki. Jak głosuje się bezmyślnie, albo wcale się nie głosuje to takie właśnie są efekty tego. CPD nie zbawi Chicago, jedynie wprowadzenie Gwardii Narodowej może poprawić sytuację i usunąć gangi z ulic Chicago. Do tego jednak potrzeba prawdziwego gubernatora stanu a nie takiego człowieka jak J.B. Pritzker.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!