Chicago Tribune złożyło pozew do sądu przeciwko miastu Chicago w sprawie blokowania dostępu do akt spraw, dotyczących zarzutów niewłaściwego postępowania pracowników miejskich i to pomimo dwóch odrębnych opinii Prokuratora Generalnego, przychylnych gazecie.
W pozwie zwrócono się do sędziego powiatu Cook o zmuszenie włodarzy Wietrznego Miasta do przestrzegania ustawy o wolności dostępu do informacji. Wnioski o wgląd do dokumentacji, związanej z oskarżeniami o znęcanie się nad innymi pracownikami, składali dziennikarze gazety Gregory Pratt i Jeremy Gorner, odpowiednio w 2020 i 2021 roku. Dwukrotnie dostęp do nich blokowali urzędnicy miejscy, tłumacząc się dobrem osób pokrzywdzonych. Dochodzenia w sprawach dotyczyły m.in. funkcjonariuszy straży pożarnej.
Biuro Prokuratora Generalnego, w niewiążącej opinii stwierdziło, że miasto nie miało prawa odrzucać próśb dziennikarzy i powinno przekazać akta gazecie, zezwalając jednocześnie urzędnikom przeredagowanie nazwisk ofiar. Pomimo opinii biura Prokuratora Generalnego, pracownicy miejscy z Chicago do tej pory nie wydali dokumentacji rzeczonych spraw.
W pozwie Chicago Tribune żąda pokrycia przez miasto opłat sądowych i prawnych związanych ze złożoną w sądzie sprawą.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!