Burmistrz Chicago złamała swoją obietnicę. 18 marca podczas konferencji prasowej Lori Lightfoot obiecała wstrzymanie wypisywania mandatów za nieprawidłowe parkowanie aut w mieście i inne drobne wykroczenia. Wyjątek miały stanowić sytuacje, kiedy pojazd stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Zarządzenie burmistrz obowiązywało do końca kwietnia. Jak się jednak okazuje w okresie tym wypisano ponad 35 tysięcy mandatów.
Zdecydowana większość dotyczy nieprawidłowego parkowania przy chodnikach w płatnych strefach miasta. Do informacji, do których dotarli dziennikarze Chicago Tribune wynika, że Lori Lightfoot, bez informowania opinii publicznej, zadecydowała, że po wygaśnięciu wykupionego czasu, każdy samochód przy parkometrze będzie traktowany jako obiekt zagrażający bezpieczeństwu publicznemu. Aż 70 procent wypisanych mandatów stanowiły sytuacje, o których burmistrz Chicago mówiła, że nie będą traktowane jako wykroczenia, w tym min. za nieposiadanie miejskich nalepek czy wygaśnięcia daty ważności tablic rejestracyjnych aut. Najwięcej mandatów wypisano w centrum miasta oraz dzielnicach Belmont Cragin, Chicago Lawn, Austin, Humboldt Park i South Lawndale.
Blisko 20 procent kar zostało w sądach anulowanych, ale większość kierowców wolała płatność uregulować niż tracić czas na walkę z biurokracją.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Wybrali ta dziczz buszu na Burmistrza to teraz jest to co jest….Brawo lewaki….👏👏👏👏Niszczycie Chicago i Ameryke….🇱🇷🇱🇷🇱🇷
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!