W amerykańskich stanach Floryda i Georgia co najmniej sześć osób zginęło w trakcie burzy tropikalnej Debby. Ofiary, w tym troje nastolatków, zginęły przygniecione połamanymi drzewami lub w wypadkach drogowych.
Burza, która dotarła wczoraj do Florydy, przesuwa się w stronę Południowej i Północnej Karoliny, grożąc ulewnym deszczem i powodziami. Prędkość wiatru dochodziła do 130 kilometrów na godzinę. W Sarasota na Florydzie ewakuowano ponad 500 osób, a w powiecie Manatee 180. 150 tysięcy odbiorców nie ma prądu. Z powodu burzy odwołano kilkaset lotów.
Meteorolodzy przewidują, że burza przejdzie dziś nad stanem Georgia i dotrze w okolice Charlestonu w Południowej Karolinie. Prędkość wiatru może wzrosnąć.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!