Co najmniej 121 osób zostało zadeptanych na śmierć podczas wczorajszego zgromadzenia religijnego w północnych Indiach. To największa taka tragedia w tym kraju od ponad dekady.
Tłum zebrał się, by wysłuchać kazania popularnego kaznodziei niedaleko miasta Hathras w północnych Indiach. Na wydarzenie, które było przygotowane na przyjęcie 80 tysięcy osób, przybyło około ćwierć miliona ludzi. Namiot, w którym się odbywało, został rozstawiony na błotnistym polu.
Wstępny raport policji sugeruje, że tysiące ludzi tłoczyły się w kierunku wyjścia. Wiele osób poślizgnęło się na błocie i zostało zadeptanych przez tłum. Większość ofiar to kobiety.
Władze w Indiach rozpoczęły dochodzenie i poszukują guru znanego lokalnie jako Bhole Baba, który zorganizował wydarzenie. Według śledczych organizacja wydarzenia naruszała normy bezpieczeństwa.
Śmiertelne wypadki podczas wielkich festiwali religijnych w Indiach zdarzały sie już w przeszłości. W 2011 roku ponad 100 wiernych zginęło w tłoku na festiwalu religijnym w południowym stanie Kerala. W 2013 co najmniej 115 osób zostało zadeptanych na śmierć lub utonęło w rzece podczas zgromadzenia w stanie Madhya Pradesh.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!