Dwie osoby zginęły w pożarach na południu Nowego Meksyku w USA, spłonęło ponad 10 hektarów ziemi, 1400 domów i innych budynków. Władze ewakuowały około 8 tysięcy mieszkańców górskiego kurortu Ruidoso, potrzebującym pomaga Czerwony Krzyż. Strażacy wciąż nie kontrolują nad ogniem.
Gubernator Nowego Meksyku Michelle Lujan Grisham ogłosiła regionalny stan wyjątkowy i zwróciła się do prezydenta USA Joe Bidena o ogłoszenie poważnej klęski żywiołowej w związku z pożarami South Fork i Salt. Wioska Ruidoso znajduje się pomiędzy nimi. To około 230 kilometrów na południowy wschód od Albuquerque, największego miasta stanu.
Z ogniem walczą strażacy na ziemi i w powietrzu. Nie pomaga im silny, suchy wiatr. Wczoraj stan nawiedziły także gwałtowne ulewy, które utrudniały akcję gaśniczą. Doszło do lokalnych powodzi.
Nowy Meksyk płonął także dwa lata temu – wtedy spłonęło ponad 138 000 hektarów.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!