Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówi, że polskie samoloty podrywane w trakcie przelotu rosyjskich rakiet długiego zasięgu, mogłyby je zestrzeliwać. Ukraiński polityk udzielił wywiadu agencji Reutera.
W rozmowie prezydent Zełenski mówi, że trudna sytuacja panuje obecnie w Donbasie, gdzie toczą się zaciekłe starcia. Sytuacja w Charkowie i okolicy wydaje się opanowana – dodał. “Tydzień temu była dużo gorsza” – dodaje.
Zdaniem polityka, kraje zachodnie mogłyby zrobić więcej dla Ukrainy. “Gdy lecą rosyjskie rakiety, podrywane są polskie myśliwce, ale nie zestrzeliwują ich. Czy mogłyby? Jestem pewien, że tak. Czy byłoby to zaangażowanie NATO w konflikt? Nie” – przekonuje ukraiński prezydent.
W jego opinii, decyzje Zachodu o wsparciu Ukrainy są często spóźnione nawet o rok. “Gdyby Ukraińcy mieli wcześniej na przykład Patrioty, udałoby się zapobiec wielu atakom na infrastrukturę, w tym energetyczną” – mówił.
Według ukraińskiego prezydenta, jego kraj, aby zyskać przewagę w powietrzu, musiałby pozyskać 120-130 samolotów. Jego zdaniem, jeśli nie jest to możliwe, to lotnictwo krajów sąsiednich powinno zestrzeliwać cele lecące na Ukrainę i “chronić jej cywilów”
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!