Polska – Sąd Najwyższy uchylił postanowienie marszałka Sejmu ws. M. Kamińskiego

0
Sąd Najwyższy
Fot. sn.pl
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Sąd Najwyższy uchylił postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatu Mariusza Kamińskiego. Sprawą zajmowała się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Najwięcej wątpliwości w sprawie budzi spór kompetencyjny pomiędzy Izbami: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. To do nich wpłynęły odwołania. Do Izby Kontroli Nadzwyczajnej trafiły bezpośrednio od polityków Prawa i Sprawiedliwości, z kolei do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka Sejmu. 

Zdaniem rzecznika Sądu Najwyższego Aleksandra Stępkowskiego, który przewodniczył dziś posiedzeniu dotyczącym odwołania Mariusza Kamińskiego sprawą, zgodnie z kompetencjami, zajęła się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. „Orzekaliśmy w naszej sprawie, co do której zarówno prawa wypowiada się w kwestii właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej, jak i później zostało to potwierdzone w zarządzeniu pierwszego prezesa Sądu Najwyższego” – wyjaśnił Aleksander Stępkowski. 

Według rzecznika Sądu Najwyższego Izba Kontroli Nadzwyczajnej miała kompetencje do zajęcia się sprawą, ponieważ to właśnie do niej, jako pierwszej, już 29 grudnia wpłynęły odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. „Kodeks postępowania cywilnego, który znajduje na podstawie art. 250 Kodeksu prawa wyborczego zastosowanie w tych sprawach, przewiduje sytuację, w której jeżeli środek odwoławczy jest złożony od razu do instancji odwoławczej a nie sądu pierwszej instancji za pośrednictwem którego składa się ten środek odwoławczy, wówczas jak najbardziej jest to skuteczne złożenie środka odwoławczego tyle tylko, że sąd do którego złożono ten środek odwoławczy występuje do sądu pierwszej instancji wzywając do przedstawienia akt” – mówił rzecznik. 

Aleksander Stępkowski dodał, że jeżeli Izba Pracy, zgodnie z wokandą, 10 stycznia będzie zajmować się odwołaniem Mariusza Kamińskiego zrobi to niezgodnie z prawem. 

Prezes Izby Pracy Piotr Prusinowski poinformował, że oryginalne dokumenty pochodzące od marszałka Sejmu wciąż znajdują się w podległej mu Izbie. Stąd podejrzenie, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzekała bez akt sprawy. Problemem, jak mówił, jest rozstrzygnięcie, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej jest sądem. „Jeżeli Izba Kontroli Nadzwyczajnej sądem nie jest co dla mnie jest oczywiste jak dwa razy dwa równa się cztery to w takim wypadku mamy do czynienia z jakimś aktem prawnym , który pochodzi od jakiegoś podmiotu, który sądem nie jest” – mówił sędzia Piotr Prusinowski. 

Wczoraj Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie wygaszenia mandatu Macieja Wąsika. 

20 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności w sprawie dotyczącej afery gruntowej z 2007 roku. 21 grudnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia o wygaśnięciu mandatów posłów Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!