Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych rozpoczęła interwencyjny skup mleka – poinformował w TVP Info minister rolnictwa Robert Telus. Wczoraj o takich planach poinformował w Kosowie Lackim premier Mateusz Morawiecki.
“Teraz tylko przyglądam się rynkowi, żeby to mleko (cena) poszło w górę. Bardzo bym tego chciał, bo na to czekają ci, którzy hodują krowy na mleko” – mówił szef resortu rolnictwa, potwierdzając rozpoczęcie interwencyjnego skupu.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ma prowadzić interwencyjny skup masła i mleka w proszku, co ma ustabilizować ceny na rynku mleka.
To kolejny raz w ciągu ostatnich miesięcy, kiedy rząd uruchamia skup interwencyjny produktów rolnych. W lipcu państwowe spółki zaczęły skupować maliny.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Interwencyjny skup mleka, problemy ze zbożem z Ukrainy i powszechne kłopoty z nadmiarem produkcji żywności w były krajach, które były satelitami związku sowieckiego. Łza się człowiekowi w oku kręci i rzypominają się czasy prlu. Ile każdy miał radości jak udało się kupić kostkę masła, kg kiełbasy, jakąś konserwę mięsną czy też rolkę papieru toaletowego. Istniejący wtedy system “zapewniał” rzeczywiście powszechną “radość” i powszechne “szczęście” jak głosiły założenia programowe i nagle wszystko runęło. “Głupi i niedouczeni” obywatele obalili system i teraz mają problemy z nadmiarem produkcji żywności. Jak to jest możliwe, że wszystko się zmieniło? Myślę, że wielu Amerykanów chce wprowadzenia systemu “realnego socjalizmu” w USA. Czują się nieszczęśliwi w systemie kapitalistycznym i pragną długich kolejek przy zakupach podstawowych artykułów. “Elity” partii demokratycznej, większość mediów i otwarcie prokomunistyczne “elity” akademickie (90%) robią wszystko, aby przekonać Amerykanów, że tylko ustrój totalitarny w stylu komuno-faszystowskim zapewni krajowi powszchny dobrobyt i szczęśliwość. Jaką rolę pełnią w tym imigranci z prlu, którzy przebywają w USA? Niektórzy twierdzą, że byli opozycjonistami, organizowali strajki, kolportowali nielegalne ulotki i inne materiały krytyczne wobec stanu wojennego i realnego socjalizmu. Teraz zapewne zmienili zdanie i dostrzegają, że Amerykanom brakuje tego szczęścia jakie mieli obywatele PRL. Otwarcie i bez zastrzeżeń popierają amerykańskie “elity”, które chcą w USA ustroju komuno-faszystowskiego. Czy to nie jest dziwne? A może “ubrali” się w szaty opozycjonistów aby łatwiej dostać się do Ameryki?
Od nadmiernego ogladania kanalu Fox, mozna naprawde zwariowac.
Do mUndrego przedmowcy – lapacza lewako- faszysto-komunkstow na ziemi amerykanskiej krotkie pytanie – w jakiej grupie klasyfikuje on kraje skandynawskie jak Szwecja, Norwegia czy Dania – faszsytowsko/komunkstyczne , socjalno/nazistowskie o ustroju totalitarnym czy ma dla nich osobna nazwe. Podpoowiem ze mieszkancy wymienionych panstw maja mala zawartosc PRLu we krwi …
Bede wdzieczny
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!