Pieniądze na uzupełnienie zapasów i inwestycja w sztuczną inteligencję – to między innymi znalazło się w opublikowanej właśnie odświeżonej wizji polityki obronnej Zjednoczonego Królestwa. Przedstawiając ją minister obrony Ben Wallace mówił o lekcjach, wyniesionych z trwającej wojny na Ukrainie.
Dodatkowe dwa i pół miliarda funtów na uzupełnienie zapasów i amunicji, które uległy uszczupleniu po wysłaniu pomocy dla Ukrainy, oraz 400 milionów na poprawienie warunków, w jakich mieszkają rodziny żołnierzy. Do tego ambicja, by tak szybko, jak się da, zacząć wykorzystywać sztuczną inteligencję i drony. A także, by opracować strategię obrony przed nimi. To wszystko składa się na odświeżoną właśnie wizję przyszłości brytyjskiej armii.
“Świat znów się zmienił. Era konkurencji ustąpiła światu chwiejności i konfliktu” – mówił w Izbie Gmin minister obrony Ben Wallace. I dodawał, że konflikt za naszą wschodnią granicą stał się “inkubatorem nowych sposobów prowadzenia wojny”. “Postęp technologiczny, który przewidywaliśmy – nastąpił. Zagrożenia i wyzwania, jakich się baliśmy, objawiły się. A dziś nie ma większego zagrożenia, niż Rosja” – podkreślał Ben Wallace. Opozycyjna Partia Pracy przekonuje, że choć kierunek jest dobry, to w dokumencie zabrakło szerszej wizji.
Ministerstwo obrony nie zmieniło wcześniejszych planów redukcji armii z 82 do 73 tysięcy żołnierzy. Ben Wallace przekonywał, że kluczem to nie liczebność, a wyposażenie i wyszkolenie, co udowodnili Ukraińcy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!