Przed pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego na warszawskim Żoliborzu Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych uczcił pamięć bohatera w 75. rocznicę jego śmierci. W uroczystości, oprócz córki rotmistrza Zofii Optułowicz, wzięli udział między innymi przedstawiciele władz państwowych oraz wojsko.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych minister Jan Józef Kasprzyk mówił, że “rycerz słusznej sprawy rotmistrz Witold Pilecki, mimo iż nie musiał, trafił do piekła, jakim był obóz w Auschwitz, aby dać świadectwo prawdzie”. Później, na rozkaz generała Andersa, do piekła trafił ponownie, gdy przyszło mu walczyć z komunistami. “Niezwykła postać, niezwykły bohater, niezwykłe życie będące świadectwem stania zawsze po stronie dobra przeciwko złu. Złu, które w dwudziestym wieku uosabiał narodowy socjalizm niemieckiej III Rzeszy i rosyjski komunizm” – zauważył minister.
Jan Józef Kasprzyk powiedział, że uroczystości upamiętniające rotmistrza Witolda Pileckiego, są okazją do podziękowań za bohaterów, którzy są dla współczesnych drogowskazem i wzorem jak stawać po stronie dobra.
“Wierzę głęboko, co roku to powtarzamy i każdego dnia staramy się ten ślub składać, że uczynimy wszystko, aby rotmistrza odnaleźć. Aby ten wielki rycerz niepodległej Polski mógł zostać pochowany w sposób tak godny, na jaki zasłużył” – zapewniał szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Rotmistrz Witold Pilecki został skazany na karę śmierci w połowie marca 1948 roku. Wyrok wykonano niecałe dwa miesiące później w więzieniu przy Rakowieckiej w Warszawie. Ciało, prawdopodobnie zostało wrzucone do zbiorowego dołu na „Łączce” Cmentarza Wojskowego na Powązkach jednak do dzisiaj, mimo wielu lat poszukiwań, nie udało się go odnaleźć.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!