Przed lipcowym szczytem NATO w Wilnie Polska akcentuje konieczność zwiększenia nakładów na obronność i liczebności sojuszniczych wojsk na wschodniej flance. Podczas wizyty w Londynie mówił o tym prezydent Andrzej Duda.
“Sytuacja w regionie wymusza na nas, jak nigdy wcześniej, podjęcie wspólnych wysiłków na rzecz wzmocnienia Sojuszu, który musi skutecznie odstraszać agresora” – podkreślał prezydent w trakcie wystąpienia na London Defence Conference. Andrzej Duda wskazał na kilka priorytetów Polski na szczyt w Wilnie.
“Po pierwsze – wzmocnienie potencjału obronnego wschodniej flanki poprzez zwiększenie liczebności stacjonujących tam wojsk NATO, po drugie – zreformowanie Sił Odpowiedzi NATO zgodnie z decyzjami szczytu w Madrycie, poprzez wdrożenie nowego modelu Sił i zwiększenie sił szybkiego reagowania z 40 do 300 tysięcy żołnierzy, po trzecie – utworzenie w Polsce Wielokorpusowego Dowództwa Komponentu Lądowego na bazie Dowództwa Operacyjnego” – wyliczał Andrzej Duda.
Jak dodawał prezydent, Polska będzie również motywować sojuszników do zwiększenia wydatków obronnych. “I pozwolę sobie podkreślić – wszystkich sojuszników! Musimy pamiętać, że siły NATO to nie tylko wojska amerykańskie. To nasz wspólny potencjał wniesiony przez każdego członka Sojuszu” – zauważył.
Andrzej Duda podkreślił również, że członkowie NATO, oczekując realizacji artykułu 5. sojuszniczego traktatu, muszą również stosować się do postanowień artykułu 3. Dotyczy on rozwijania przez kraje sojusznicze “indywidualnej i zbiorowej” zdolności do odparcia zbrojnej napaści.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!