Kandydat na burmistrza Chicago, Brandon Johnson, jest winien miastu Chicago tysiące dolarów. Jak donosi Capitol Fax, biuletyn polityczny poświęcony sprawom stanu Illinois, Johnson jest winien miastu ponad 3,000 dolarów z tytułu niezapłaconych rachunków za wodę i ścieki.
Informacja pojawia się zaledwie na kilka dni przed tym, jak Johnson zmierzy się z Paulem Vallasem w drugiej turze wyborów na burmistrza Chicago.
Capitol Fax poinformował, że Johnson jest winien 3,357.04 dolarów. 13 lutego 2023 roku zapłacił część rachunku, ale tylko 91.08 dol.
Według Capitol Fax, historia niezapłaconych rachunków miejskich Komisarza Rady Powiatu Cook sięga kilkunastu lat. W 2010 roku było to 6,661.70 dol. grzywien i kar. Ponadto, jak poinformował Capitol Fax, Johnson nadal jest winien 1,044.58 dol. za niezapłacone mandaty drogowe z lat 2014 i 2015.
Kampania wyborcza Brandona Johnsona wydała oświadczenie, w którym informuje, że „na podstawie wcześniej ustalonego planu płatności, wszystkie zaległości zostaną uregulowane zanim Brandon Johnson obejmie urząd burmistrza Chicago”.
Jako Komisarz Rady Powiatu Cook Brandon Johnson zarabia 175 tysięcy dolarów na rok.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
W ostatnich dniach przed wyborami będzie zapewne obiecywał swoim potencjalnym wyborcom, że także nie będą musieli płacić rachunków. Może B. Sanders mu dopomoże w spłacie. Może sprzedać jeden z posiadanych domów. Ostatecznie dla komunisty jeden dom wystarczy, a resztę powinien przeznaczyć dla wspólnego dobra i wspomóc towarzysza.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!