W Mińsku zakończyła się oficjalna część spotkania Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina. Z komunikatów wynika, że dyktatorzy rozmawiali o współpracy gospodarczej oraz wspólnym przeciwstawieniu się – jak to określili – presji Zachodu. Białoruska i rosyjska propaganda rozpowszechniają kłamstwa na temat rzekomego zagrożenia ze strony państw NATO.
W ocenie niezależnych komentatorów Władimir Putin poleciał do Mińska, aby skłonić Alaksandra Łukaszenkę do bezpośredniego udziału w wojnie z Ukrainą. Do tej pory białoruski reżim użyczał swoich baz i lotnisk rosyjskiej armii, zaopatrywał ją w amunicję i wspierał logistycznie, wywiadowczo oraz medycznie w walce z Ukrainą. Komentatorzy podkreślają, że w związku z niepowodzeniami na froncie Władimir Putin chce, aby białoruska armia wspólnie z rosyjską uderzyła na Ukrainę. Dodatkowo niezależni komentatorzy nie wykluczają, że Moskwa może zażądać pełnej integracji obu państw, co będzie oznaczało aneksję Białorusi.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!