Rosyjska armia mogła stracić na wojnie na Ukrainie nawet 90 tysięcy żołnierzy – napisał niezależny portal „Ważne Historie”. Dziennikarze zwracają uwagę, że pod słowem „straty” należy rozumieć zarówno zabitych na froncie, jak i tych, którzy zmarli w szpitalach z odniesionych ran, dostali się do niewoli lub są niezdolni do dalszej służby.
Rosyjskie ministerstwo obrony od początku inwazji na Ukrainę ukrywa dane o zabitych, rannych i wziętych do niewoli. Ostatni raz informację na ten temat resort opublikował we wrześniu, podając liczbę niespełna 6 tysięcy zabitych. W ocenie zachodnich służb wywiadowczych, niezależnych analityków i dziennikarzy, to dane kilkakrotnie zaniżone. O znacznie większych stratach świadczyć mają między innymi wysiłki rosyjskich władz, aby w krótkim czasie zmobilizować kilkaset tysięcy mężczyzn. Według rosyjskich mediów niezależnych, tylko w części regionów do tej pory powołano pod broń ponad 250 tysięcy żołnierzy, a w całym kraju może ich być około 400 tysięcy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!