Niemcy zmagają się z najwyższą inflacją od ponad 50 lat. Analitycy Instytutu Badań Gospodarczych Ifo zapowiadają “srogą zimę” i oczekują, że przyszły rok przyniesie spowolnienie gospodarcze na “niespotykaną dotąd skalę”.
Monachijski instytut Ifo przewiduje, że aktywność w niemieckiej gospodarce zmaleje w 2023 roku o 0,3 procent. Zdaniem ekonomistów kraj zmierza ku zimowej recesji. “Rosnąca inflacja niepowstrzymanie zmniejsza siłę nabywczą dochodów gospodarstw domowych, zmuszając je do ograniczenia wydatków” – czytamy.
Według obliczeń instytytu Ifo, PKB Niemiec zwiększy się w tym roku o 1,6 procent, zamiast – jak wcześniej przewidywano – o 2,5 procent. Niemieccy ekonomiści zakładają, że inflacja wyniesie w 2022 roku średnio 8,1 procent, a w 2023 roku wzrośnie do 9,3 procent. Drastyczne cięcia prognoz dla Niemiec związane są między innymi z podwyżkami cen energii wskutek rosyjskiego ataku na Ukrainę.
Zdaniem analityków do wzrostu cen przyczyniają się jednak też inne czynniki, jak na przykład podniesienie płacy minimalnej. Było ono jedną z obietnic wyborczych kanclerza Olafa Scholza. Coraz więcej przedsiębiorców przyznaje, że musi podnieść ceny, aby móc pokryć rosnące koszty płac.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!