Indiana, Oklahoma i Teksas to ostatnie stany, które dołączyły do 18 innych regionów USA, które zdecydowały o zakończeniu programów dla bezrobotnych. Decyzja ta dotknie bezpośrednio około 3,6 miliona pracowników. Jak powiedział gubernator Teksasu Greg Abbott: „Liczba ofert pracy w Teksasie jest znacznie większa niż liczba Teksańczyków poszukujących pracy, co sprawia, że te zasiłki dla bezrobotnych nie są już potrzebne”.
Republikanie w stanie Illinois wzywają gubernatora J.B. Pritzkera o to, żeby nasz stan również zakończył dodatkowe programy przed upływem pierwotnego terminu (wrzesień).
„Po raz pierwszy w czasie pandemii bezrobotni w dużej mierze nie będą w stanie znaleźć źródła pomocy, gdy mają trudności ze znalezieniem pracy” – stwierdził natomiast Andrew Stettner, ekspert ds. ubezpieczeń na wypadek bezrobocia z Century Foundation. Z analiz tej organizacji wynika, że pracownicy w 21 stanach, które zakończyły wypłaty federalnych zasiłków, łącznie stracą 21,3 miliarda dolarów.
W marcu stopa bezrobocia w Teksasie spadła o 6,9 procent w porównaniu z szczytem epidemicznym, ale była wyższa niż przed pandemią o 3,2 procent. Pracownicy w Teksasie stracą co najmniej 3 tysiące dolarów dodatkowych zasiłków dla bezrobotnych, podczas gdy pracownicy zależni od innych programów federalnych stracą od 3,700 do 8,350 dolarów zasiłków. W wyniku tego 1,3 miliona pracowników otrzyma ograniczone świadczenia lub nie otrzyma ich wcale.
Arizona, Montana i Oklahoma to jak dotąd jedyne stany z 21, które oferują jednorazową wypłatę z tytułu powrotu do pracy w wysokości odpowiednio 2,000, 1,200 i 1,200 dolarów. W Montanie premię otrzymają tylko ci, którzy przepracują w nowej pracy cztery tygodnie, w Arizonie co najmniej 10 tygodni, a w Oklahomie 6 tygodni.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!